W przeciwieństwie do gwiazd, które maja poważne problemy z pozbyciem się kosztownych w utrzymaniu posiadłości, Melanie Brown błyskawicznie sprzedała swój nowoczesny dom. W ekspresowym tempie znalazł się kupiec na świeżo wyremontowaną willę. Była Spice Girl zdecydowała się na sprzedaż ogromnej posiadłości za 2 999 999 dolarów, czyli dokładnie o jednego dolara mniej, niż za nią zapłaciła. Piosenkarka utrzymuje, że zrobiła to ze względu na swoje córki, dla których pomieszczenia były urządzone mało funkcjonalnie. Plotka głosi jednak, że Mel B. po prostu nie było stać na utrzymanie ekskluzywnego molocha.
Jak donosi magazyn Luxist, dom udało się sprzedać powyżej ceny wywoławczej. Brown niewiele jednak zarobiła na transakcji, raczej jedynie pozbyła się kosztownego problemu. Zaledwie kilka miesięcy temu wydała na remont ponad milion dolarów. Nie podejrzewamy, żeby ktoś dał za rezydencję całe 4 miliony.
Owszem, posiadłość jest ładna, ale w dobie kryzysu nie trzeba chyba dużo szukać, żeby znaleźć coś równie ciekawego, a o wiele tańszego. Chociaż z drugiej strony – może nabywcą jest jakiś bardzo bogaty fan Spice Girls?
Przypominamy zdjęcia domy Mel B, który nie przypomina typowej tandetnej, hollywoodzkiej posiadłości: