Zabawne. Kasia "jestem telewizyjną ikoną" Cichopek próbuje się już wypierać swojej wypowiedzi z programu Magdy Mołek. Przypomnijmy: na pytanie prowadzącej, czy jest ikoną popkultury odpowiedziała, że "czuje się raczej ikoną telewizyjną".
Cichopek musiała się chyba zorientować, że tak nieskromne wypowiedzi nie przysporzą jej fanów. W ostatnim numerze Teleświata twierdzi bowiem, że... nic takiego nie powiedziała:
- Stwierdziła pani, że w dzisiejszych czasach trzeba być superproduktem. Czy uważa się pani za superprodukt?
- Nigdy nie mówiłam ani nie myślałam o sobie w tych kategoriach. W programie "W roli głównej" gospodyni nazwała mnie ikoną popkultury. Od tej pory wielokrotnie próbowano włożyć mi w usta te słowa. To określenia, z którymi się nie identyfikuję.
Ciekawe, bo to "trochę" kłóci się z tym, co Kaśka mówiła u Magdy Mołek:
_**Jestem ikoną telewizyjną bardziej niż filmową**_ - ogłosiła. Nie mam problemów z programami. To, że ludzie mnie pokochali, świadczy o tym, że przeciętna nie jestem.
Zgadzacie się z jej opinią? Czy Kasia naprawdę jest "nieprzeciętną ikoną"?