To jasne, że od dawna to planuje. Wyznał przecież na wizji, że chciałby mieć z nią natychmiast dzieci. Po przegranej w Tańcu z gwiazdami, Marta jest dla ambitnego tancerza jedyną szansą na utrzymanie się na orbicie show-biznesu. Jak donosi Imperium TV, ślub już tuż tuż. Marta Żmuda-Trzebiatowska zaprosiła właśnie swojego chłopaka na święta do swojego rodzinnego Przechlewa. Podobno wtedy właśnie nastąpią oświadczyny. - Święconkę do miejscowego kościoła zaniosą już prawie jak rodzina - cieszy się tabloid.
Jak wiadomo, rodzice Marty przez długi czas nie akceptowali jej chłopaka. Pewnie dlatego, że jest dużo starszy od ich córki. Coś się jednak zmieniło. Państwo Trzebiatowscy przekonali się jakoś do tego "szczurka". Może wzruszyło ich właśnie jego publiczne wyznanie o dzieciach?