Oczywiście nie dla siebie. Edyta raczej szybko za mąż nie wyjdzie, szczególnie, że już kolejny z jej facetów zadeklarował publicznie, że nie traktuje jej poważnie (zobacz: Kawulski nie ożeni się z Edytą)
*. Na razie musi zadowolić się *organizowaniem wieczorów panieńskich dla swoich koleżanek.
Zdradziła to przy okazji przechwałek w dzisiejszym Super Expressie. Twierdzi, że jest tak zapracowana, że nie ma czasu na święta:
Pojadę do rodziny, jeśli uda mi się znaleźć choć półtora dnia wolnego. Ludzie ciągle chcą nas oglądać z Marcinem. Muszę jeszcze zorganizować wieczór panieński. Ale dla swojej przyjaciółki. Spokojnie, swojego ślubu jeszcze nie planuję!
Szkoda nam Edyty. Robi dobrą minę do złej gry, ale widać, że ma parcie na ślub. Naprawdę wzruszyły nas jej ślubne marzenia przedstawione niedawno w Fakcie. Zobacz:Herbuś planuje ślub.