Małgorzatę Foremniak tak bardzo zmęczył chaotyczny związek z młodszym tancerzem, że postanowiła na jakiś czas uciec z miasta i show-biznesu. Oczywiście nie może sobie pozwolić na całkowitą dezercję - ma przecież świetnie płatną pracę w TVN. Na razie wyjeżdża na święta do domu położonego z dala od miasta, na skraju lasu.
Po prostu jest jak jest - mówi aktorka, która ma w zwyczaju wypowiadać się na temat swojego życia w sposób ogólnikowy i wieloznaczny. Teraz chcę wypocząć. Święta spędzę z dziećmi, bardzo rodzinnie. No i ostatnio znów miałam sporo pracy, więc muszę się porządnie wyspać.
Z tej niewiele mówiącej deklaracji Fakt wyprowadza wniosek, że aktorkę zmasakrował psychicznie związek i rozstanie z Rafałem Maserakiem i ma dość facetów w ogóle. Jeśli tak rzeczywiście jest, to miejmy nadzieję, że jak się wyśpi i odpocznie, zmieni zdanie. Szkoda by było resztę życia spędzić samotnie. Lepszy już nawet jakiś młody tancerz.