Courtney Love już od dawna nie ma stałego źródła dochodów. Z powodu zniszczonego alkoholem głosu i opinii nieobliczalnej ćpunki nie ma szans na powrót do muzyki. Nikt nie odważy się zainwestować w byłą narkomankę. Do tej pory piosenkarka żyła z pieniędzy, które jej córce zostawił tragicznie zmarły Kurt Cobain. Niestety kasa nagle się skończyła. Wynajęci przez nią detektywi odkryli, że została okradziona z 30 milionów dolarów przez swoich księgowych!
Adwokaci reprezentujący piosenkarkę powiedzieli dziennikarzom, że osoby zajmujące się finansami Love zarabiały głównie na kupnie i sprzedaży nieruchomości. Kradły i sprzedawały także pamiątki po Cobainie. Z ogromnej kolekcji płyt i nagród nie zostało wiele.
Courtney miała ogromne problemy z narkotykami i alkoholem. Straciła jakikolwiek kontakt z rzeczywistością – donosi informator magazynowi Page Six. Była tak naćpana, że nie widziała, że znikają pieniądze i cenne przedmioty. Dopiero gdy nagle okazało się, że ma znacznie mniej na koncie, niż myślała, zaczęła szukać winnych.
Love oskarża byłych pracowników nie tylko o kradzież milionów dolarów, ale także o zniszczenie dziedzictwa Kurta. Ciekawe, ile pamiątek sama sprzedała, aby dostać działkę?