Cameron Diaz i Justin Timberlake wydali 16,9 miliona dolarów na posiadłość położoną na plaży w Oahu na Hawajach. Oddalona jest ona o 30 metrów od morza i liczy sobie półtora akra powierzchni. Jest tak ogromna, że okoliczni mieszkańcy nazywają ją "osadą".
W domu jest dwanaście sypialni i dziewięć łazienek. Cameron jest urzeczona nowym nabytkiem, ponieważ prywatna plaża daje jej szansę na podziwianie morza wtedy, kiedy tylko ma na to ochotę.
To z pewnością pocieszenie dla aktorki, która wciąż liczy na ślub z Justinem. Ten, jak wiadomo, cały czas nie może się na taki krok zdecydować. Być może wspólny dom ma zastąpić Cameron obrączkę?
Z innych wiadomości o Diaz - aktorka wyznała ostatnio, że czeka ją operacja plastyczna nosa. Powodem są jej problemy z oddychaniem. Nos Cameron był złamany aż cztery razy. Załatwiam to. Już nie mogę tego znieść. W ogóle nie mogę oddychać - opowiadała Diaz. Jedna z przegród mojego nosa jest już całkowicie zniszczona.
Cameron sama przyznała, że za młodu była typem chłopczycy i łamała nos kilka razy. Ostatnio doprowadziła do tego podczas surfowania.