Samantha boi się zemsty Lindsay Lohan.
Telenowela o załamaniu nerwowym Lindsay Lohan nadal dobrze sprzedaje się w mediach. Aktorka, sprzedając swoje życie uczuciowe, zarobi na dobre kilka miesięcy imprezowania. Wszystko wskazuje na to, że przez następne tygodnie czeka nas analizowanie pokręconej psychiki dziecięcej gwiazdy, która zbyt szybko dorosła.
Od kiedy Samantha Ronson odeszła od Lohan i związała się z inna kobietą, Lindsay zupełnie się załamała. Najbardziej niepokoi to jej agentów, gdyż mimo widma bankructwa aktorka nie myśli wziąć się do jakiejkolwiek pracy. Jest w totalnej rozsypce.
- Pilnie potrzebuje pomocy psychiatry, ponieważ jest sama i nie panuje nad sobą - apelują poprzez media jej przyjaciele. Lohan nie ma co liczyć na pomoc matki, która jest zbyt zajęta spłacaniem własnych długów i promowaniem młodszego dziecka, na którym ma szanse jeszcze zarobić.
Na dodatek rodzina Ronsonów złożyła pozew od sądu, w którym żąda zakazu zbliżania się Lindsay do swojej byłej dziewczyny. Samantha, w obawie, że była kochanka spróbuje się na niej zemścić, zmieniła zamki we wszystkich swoich mieszkaniach, które dzieliła z Lohan. Wynajęła także dodatkowego ochroniarza, który ma ją bronić przed nachalną byłą dziewczyną.
Kilka dni temu podczas audycji radiowej Ronson ogłosiła: _**Lindsay, nie zbliżaj się do mnie**_. _**To już koniec, nie chcę cię znać**_.