Paris Hilton robi wszystko, aby ludzie myśleli, że jest znaczącą osobistością show-biznesu. Pokazuje się na wszystkich imprezach, zawsze uczestniczy w galach rozdania nagród i chętnie spotyka się z dziennikarzami. Stara się bywać tam, gdzie bywać się powinno. Pomimo usilnych starań jej notowania stale maleją. Po kilku nieudanych rolach dziedziczka poszła w ślady innych sław i zaczęła tworzyć swoje własne perfumy. Później nadszedł czas na obuwie i ciuchy. Nic nie pomagało w utrzymaniu się na topie. Ludzie zwyczajnie znudzili się cukierkowatą Paris.
Hilton była tak zdesperowana, że zgodziła się promować… szampana w puszce. Jak się szybko okazało, produkt nie przypadł do gustu konsumentom. Badania wykazały, że nikt nie ma ochoty pić napoju promowanego przez słynącą z sypiania z kim popadnie gwiazdę.
Jeszcze nie tak dawno właściciel marki twierdził: Paris jest idealną osobą do promowania naszego szampana. Mamy już plany na kolejne kampanie. Dziś puszki Rich Prosecco zalegają w magazynach na całym świecie.
Wyobrażacie sobie większą tandetę niż reklamowanie szampana w puszkach?!