Jak przewidywaliśmy, Natasza Urbańska nie pozwoliła sobie na zbyt długi urlop macierzyński. Do pracy wróciła bardzo krótko po porodzie, występując na scenie Buffo pod czujnym okiem szczęśliwego tatusia, Janusza Józefowicza. Teraz przygotowuje się do nowego spektaklu _**Karuzela marzeń**_. Jak zawsze nie zabraknie wygibasów, akrobacji i skomplikowanych układów.
Wszystko fajnie, tylko wyszła jakoś mało urodziwie. No i ten Janusz wystawiający ją innemu facetowi - "bezcenne".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.