O kłopotach w małżeństwie Edyty Górniak i Dariusza Krupy mówi się już od dawna. Nikt chyba jednak nie podejrzewał, że sprawa wygląda tak poważnie. Jak donosi Fakt, piosenkarka tuż przed świętami zabrała ich synka Alana i wyjechała zagranicę, aby tam spędzić Wielkanoc.
Nie będę się wypowiadał w tej sprawie - mówi tabloidowi Krupa.
Podobno sytuacja jest wyjątkowo trudna, bo nie chodzi o sam kryzys w związku. W życiu Górniak pojawił się podobno nowy mężczyzna, który zupełnie zawrócił jej w głowie. Wszystkiemu winna ponoć nowa przyjaciółka Edzi, "mniej znana gwiazdka", która wprowadziła ją w nowe towarzystwo i poznała ją z nowym facetem.
Teraz coraz rzadziej bywa w domu, znika z niego nawet na kilka dni. Krupa nie komentuje sprawy, ale nie trudno domyślić się, że nie jest mu do śmiechu. Szczególnie że przecież związał z Edytą całe swoje zawodowe życie. Co będzie robił bez niej?