Super Express, jak każda gazeta, ma swoich ulubieńców. Ma też osoby, których nie lubi. Jedną z nich jest Borys Szyc, który już drugi raz trafia na łamy gazety za przekraczanie prędkości. Ktoś mógłby pomyśleć, że tabloid jest organem policji.
Aktor reklamował ostatnio Renault Clio Sport, dwulitrowe, szybkie, lekkie sportowe auto. Nic więc dziwnego, że dostał je (albo kupił z dużym rabatem) od firmy i teraz tym właśnie samochodem porusza się po mieście. Sportowy samochód skłania do szybszej jazdy, a Clio Sport po prostu gorzej się prowadzi, jadąc wolno. Nie pochwalamy łamania przepisów, ale z drugiej strony - 50 km/h to ograniczenie obowiązujące w całym centrum Warszawy, a zapewne tam przydybano na przekraczaniu prędkości bywalca klubów, jakim jest Szyc. Konia z rzędem temu, kto jeździ tam z przepisową prędkością. Chociaż faktycznie - 130 km/h to sporo. Ciekawe, czy aktor zapłaci mandat.