Joanna Liszowska tak wielu osobom przypomina Violettę Villas, że na jej miejscu zaczęlibyśmy się nad tym zastanawiać. Były już plany nakręcenia filmu o Villas, z nią w roli głównej. Na razie, być może z powodu kryzysu, sprawa ucichła, pojawił się za to pomysł musicalu.
Pomysłodawcą i głównym zainteresowanym jest satyryk i poseł PO Tadeusz Ross, znany także jako Zulu Gula. Jak twierdzi Fakt, jest już po wstępnych rozmowach z dyrekcją jednego z warszawskich teatrów. Podobno początkowo myślał o tym, by zaangażować Villas we własnej osobie, ale biorąc pod uwagę jej stan zdrowia, trudno przypuszczać, żeby to się udało. Wystąpi zatem młodsza wersja.
_**W głównej roli widziałbym Joannę Liszowską**_ - powiedział Ross. Myślę, że poradziłaby sobie z tą rolą.
Tak, stuprocentowo.