Każdy produkt, który się dobrze sprzedaje prędzej czy później musi zostać nazwany plagiatem. Nie inaczej jest z powieścią Stephanie Mayer. Niejaka Heidi Stanton twierdzi, że to ona wpadła na pomysł napisania sagi o wampirach. Do sądu właśnie wniosła pozew, w którym pisze, że tak naprawdę to ona jest autorką głównej myśli Zmierzchu i całej, czterotomowej sagi. Ciekawe tylko, dlaczego obudziła się po czterech latach od wydania jej pierwszej części.
Stanton była współlokatorką Mayer na drugim roku studiów. Dziennikarzom powiedziała, że ma dowód na to, co mówi. Ponoć losy bohaterów opisała w jednym z esejów przygotowywanych na zajęcia. Dotarto również do profesora, który potwierdza jej słowa.
Medialne doniesienia wstrząsnęły studiem filmowym, które wykupiło prawa do ekranizacji powieści. Prace nad Księżycem w nowiu musiały zostać wstrzymane, a wszyscy aktorzy rozjechali się do domów. Można jednak przypuszczać, że wytwórnia filmowa szybko uciszy wojującą kobietę. W końcu pierwsza część zarobiła prawie 400 milionów dolarów, a wyniki następnej z pewnością nie będą gorsze.
Współczujemy tej Stanton. Właśnie naraziła się na gniew milionów fanatyków Zmierzchu i Roberta Pattinsona.