Jeśli ktoś Wam powiedział, że miejsca w niebie nie można kupić, to znaczy, że nie widział rancza Vala Kilmera. Kryzys gospodarczy dotknął również gwiazdora, który postanowił sprzedać kilka swoich "nadprogramowych" willi i jest zmuszony pozbyć się swojej posiadłości w Nowym Meksyku. Właśnie wystawił ją na sprzedaż.
Ranczo to luksusowy, 500-metrowy dom jednopiętrowy, w którym znajdują się cztery sypialnie i drewniana sauna. Dodatkowo gości można ulokować w dwóch domkach gościnnych. W cenę wliczono również... 700 hektarów ziemi, na której znajduje się las sosnowy i prawie 5-kilmoterowy odcinek rzeki. Ranczo jest oddalone od najbliższego miasta o 40 kilometrów. Ten raj na ziemi ma swoją dość wysoką cenę: 33 miliony dolarów. Jacyś chętni?