Jennifer Lopez stwierdziła, że jest już gotowa, by zacząć bardziej zakrywać swoje słynne ciało, bo ma już dość bycia postrzeganą jako symbol seksu.
Zacznę nosić stroje, które zakryją mnie po samą szyję. To całe bycie modną, bycie w świetle reflektorów jest bardzo męczące - powiedziała latynoska gwiazda.
Ludzie mówią mi: "Nie widać cię już tak często". A ja im odpowiadam: "Bo nie chcę, by mnie widywano!"
Jennifer Lopez, która już od jakiegoś czasu projektuje własną linię ubrań Sweetface, powiedziała, że to właśnie jej chciałaby poświęcić teraz więcej czasu.
Z kolei były narzeczony Lopez, Ben Affleck, przyznał niedawno, że cieszy się, że jej nie poślubił. Aktor, który jest obecnie mężem Jennifer Garner, stwierdził, że dobrze się stało, że jego związek z J.Lo się rozpadł, bo powoli stawał się przykry:
Nigdy nie powinienem był się zaręczać i w ogóle podążać tą drogą. Myślałem, że pragnę niektórych rzeczy, ale tak nie było. Czułem się zagubiony, nieszczęśliwy, obrzydzony. Musiałem na chwilę się zatrzymać i zastanowić się: "Co ja robię z moim życiem?"