Musimy przyznać, że Lady GaGa ma swój własny, unikatowy styl. Jednak to, jak się ubiera budzi tak dużo kontrowersji i niesmaku, że trudno nam radośnie zgodzić się na nazywanie ją "ikoną mody".
Germanotta chwali się, że wszystkie kostiumy projektuje sama, co czyni ją jeszcze bardziej wyjątkową. Tym razem powinna chyba przed wyjściem z domu zapytać o zdanie kogoś bardziej doświadczonego. Dziwaczna, lekko inspirowana Dalekim Wschodem kreacja przywodzi raczej na myśl klub ze striptizem, a nie elegancję.
Owszem, jest to oryginalnie, ale czy tylko o to chodzi?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.