Pamiętacie jeszcze to słynne zdjęcie, na którym Angelina Jolie całowała swojego brata w bardzo podejrzany, namiętny sposób? Fotka z rozdania Oscarów w 2000 roku przez wiele miesięcy była przyczyną spekulacji o niezdrowym związku między rodzeństwem. Nic dziwnego - przecież można mieć wątpliwości, czy brat i siostra powinni całować się z języczkiem.
Jednak James Haven jest pod tak wielkim wpływem Angie, że zawsze stawał w jej obronie, a nawet zmieniał swoje plany zawodowe. Teraz mówi się o tym, że Jolie i Haven chcą… razem adoptować dziecko!
Angelina naciskała na Brada od kilku miesięcy, ale on ciągle mówił: nie - opisuje źródło magazynu Showbiz Spy. Tłumaczył jej, że z powiększeniem rodziny muszą jeszcze poczekać, bo na razie nie dają sobie rady z tymi dziećmi, które już mają. Jednak Angelina chciała pomagać niechcianym maluchom teraz, zaraz. To najczęstszy powód ich kłótni, które zazwyczaj kończą się awanturą i wrzaskami.
Jolie wymyśliła więc, że dziecko adoptuje jej brat, James. Facet zawsze ufał jej bezkrytycznie, więc nie ma problemów z zaakceptowaniem pomysłów, nawet tych najbardziej szalonych. A Angie zawsze znajdzie sposób, żeby dostać to, co chce.
Jolie urabiała Havena już od kilku lat. Wielokrotnie przyznawał, że siostra radzi mu, aby adoptować dziecko, kiedy znajdzie odpowiednią życiową partnerkę. Jak widać, teraz nieważna jest partnerka, ale zachcianki Angeliny. Zresztą, pewnie się jej uda i za kilka miesięcy stanie się matką dla kolejnego malucha. Mamy więc nadzieję, że w ręce sędziego podejmującego decyzję nie trafią te zdjęcia.
Bo czy tak całuje się rodzeństwo?