Odetchnęliśmy z ulgą. We wczorajszym odcinku Jak ONI śpiewają obeszło się bez cyrków w wykonaniu Edzi Górniak. Mało tego, nie było też żadnych "mimochodem" rzuconych uwag na własny temat. A powodów do histerii przed kamerami było przecież wiele - porzucenie męża, wyprowadzenie się z domu, nowy kochanek… Aż nas zdziwiła ta nagła powściągliwość.
Górniak wyglądała na zrelaksowaną i zadowoloną z siebie. W minisukience, burzy doczepianych włosów i mocnym makijażu wyglądała jakby zaraz miała wychodzić na imprezę. Widocznie tak wygląda druga młodość.
Program zaczął śpiewająco duet Krzysio-Liszowska. Na szczęście Joasia swoim donośnym głosem zagłuszyła mamrotanie Ibisza, który dzięki temu uniknął kompromitacji. Pozostali uczestnicy także wystąpili w duetach z finalistami poprzednich edycji, m.in. z Agnieszką Włodarczyk. Styliści nie zawiedli - Patricia Kazadi i jej biust wystąpili z Maciejem Jachowskim.
Z ciekawostek - Robertowi Kudelskiemu udało się podnieść Joasię Liszowską. Rozmiar butów nadal pozostaje tajemnicą - drugi tydzień z rzędu po prostu nie było ich widać.