Po długiej przerwie od występów Britney Spears miała powrócić na scenę w wielkim stylu. Jak na razie szumnie zapowiadana trasa gwiazdy to raczej festiwal wpadek (i romansów z młodymi tancerzami). Piosenkarka ma wyjątkowego pecha. Kto jak kto, ale ona powinna już wiedzieć jak ich unikać. Tym razem nie trzeba było wiele zachodu...
Niedawno w trakcie "namiętnego tańca" partner wyrwał jej kilka pasemek włosów (zobacz: WYRWAŁ BRITNEY WŁOSY na scenie!.%20Piosenkarka%20ma%20wyjątkowego%20pecha.%20Kto%20jak%20kto,%20ale%20ona%20powinna%20już%20wiedzieć%20jak%20ich%20unikać.%20Tym%20razem%20nie%20trzeba%20było%20wiele%20zachodu... )). Natomiast podczas ostatniego koncertu uważni widzowie mogli zobaczyć na telebimie wystający z majtek sznurek od tamponu swojej idolki.
Zobacz: Britney Spears - http://w532.wrzuta.pl/film/87R5ZcZ1P5b/
Spears miała już kiedyś podobną wpadkę - wysiadając z limuzyny zaprezentowała dziennikarzom zakrwawiona podpaskę. Należy się cieszyć, że tym razem było mniej dosłownie.