Mężczyźnie, który oskarża własną córkę o "bezpodstawne wzbogacenie się" tylko dlatego, że komornik wyegzekwował na jej rzecz kilka tysięcy złotych zaległych alimentów, trudno zaufać. I chyba nie warto. (Zobacz: *Procesuje się z własną córką)
*
To musiało być niemiłe zaskoczenie dla narzeczonej Oświęcimskiego, Iwony Pavlović. Okazuje się bowiem, że oprócz życiowego bagażu w postaci nieudanego małżeństwa i trzech synów, ciągnie się za nim znacznie bardziej nieciekawa przeszłość. Czy Pavlović wiedziała o tym, że Oświęcimski przez 22 lata nie interesował się własną córką - do czasu kiedy założył przeciw niej sprawę sądową - a jej matkę, której obiecał ślub, zostawił niemal przed ołtarzem i zerwał z nią wszelkie kontakty?
Być może Pavlović zaczęło świtać w głowie, że narzeczony nie jest do końca tym człowiekiem, za którego go uważała i którego zamierzała poślubić.
Dziś temat ślubu jakby przycichł - pisze Imperium TV. U Wojciecha, a zwłaszcza u Iwony wyczuwa się jakby mniej zapału do małżeństwa. Pytani o datę ślubu unikają odpowiedzi.
Iwona, uważaj, żebyś się przy nim bezpodstawnie nie wzbogaciła...