Tegoroczne lato zapowiada się pod względem koncertowym naprawdę gorąco. Tylu gwiazd z górnej półki w tak krótkim czasie jeszcze w Polsce nie oglądaliśmy.
Swoje idolki będą mogli nareszcie zobaczyć na żywo fani Madonny i Britney. Stosunkowo drogie bilety na sierpniowy występ królowej popu rozeszły się na pniu, a już w lipcu czeka nas wizyta księżniczki pop. Jak informuje Dziennik, Britney Spears zaśpiewa 24 lipca na Torze Wyścigów Konnych w Warszawie.
Piosenkarka jest od ponad miesiąca w trasie koncertowej promującej ostatni album Circus. Tournee wywołuje zainteresowanie z powodów nie mających wiele wspólnego z muzyką. Brit zdarza się występować z playbacku oraz przerywać koncerty z błahych powodów. Poza tym na każdym kroku przytrafiają się jej wpadki, jak wtedy gdy podczas tańca partner wyrwał jej kilka pasemek doczepianych włosów, czy ostatnio, kiedy zaprezentowała się z wystającym sznureczkiem od tamponu. Jakby tego było mało Spears wdaje się w romanse ze swoimi tancerzami.
Nie, nie ma co liczyć na zostanie drugim Kevinem, Britney romansuje tylko ze SWOIMI tancerzami :)