Mąż Katarzyny Figury, Kai Schoenhals nadal jest nieobecny w życiu rodziny. Podobno ciągle przebywa w USA, a jego znajomi wątpią, czy kiedykolwiek wróci. Krążą plotki, że zamierza zlikwidować swoje interesy w Polsce i otworzyć restaurację za oceanem. Menedżerka restauracji Komo, która według tych plotek ma wkrótce zostać sprzedana, nie chce się wypowiadać na temat planów swojego szefa.
Dla Figury, która dotąd większość spraw zwalała na głowę męża, jego przeciągający się pobyt za granicą, jest sporym utrudnieniem.
Kasia ma na głowie tak dużo obowiązków, związanych z praca i domem, że zwyczajnie czuje się nimi przytłoczona - mówi jej znajoma Na żywo. Na szczęście wybawienie jest w zasięgu ręki. Figura znalazła opiekuna w osobie dobrze zbudowanego kierowcy, z którego usług jako szofera korzystała kiedy była pozbawiona prawa jazdy.
Osobisty kierowca gwiazdy odbiera jej dzieci z przedszkola i jeździ z nią do galerii handlowej.
Krążył z nią po sklepach, oglądając nową kolekcję butów, ubrań i torebek dla gwiazdy i jej małych pociech, by później wyręczyć ją w dźwiganiu pakunków - pisze tabloid. Najwidoczniej jego pomoc jest bezcenna.
Mimo że Figura odzyskała prawo jazdy i już od dwóch tygodni znów może prowadzic samochód, ani myśli zwolnić rosłego bruneta, mimo że co miesiąc musi mu płacić 2,5 tysiąca złotych.
Kasia nie traktuje go tylko jak szofera - mówi znajoma aktorki. Ich relacje są przyjacielskie. Gdyby nie jego pomoc, nie dałaby sobie rady. Nawet tak silna kobieta potrzebuje czasem męskiego ramienia.
Czyli to już oficjalne? Figura jest samotna?