Po błogim dla nas miesiącu nieobecności, Doda powróciła ze swojego dwukoncertowego tournee po Stanach. Niestety, zdążyła już podzielić się ze światem kolejną porcją swoich złotych myśli. Wzięła udział w czacie podczas nagrania Dzień Dobry TVN. Pojechała dokładnie po wszystkich swoich wrogach: Jusi, Joli, Wojewódzkim, Edzi i... Bartoszu Węglarczyku, który od niedawna prowadzi z Rusin weekendowe wydania tego programu.
_**Nasza szkapa obiła mi się o uszy tylko w szkole**_ - odpowiedziała Doda na pytanie o stosunek do Rutowicz. Nie oszczędziła też swojej rywalki z Gwiazdy tańczą na lodzie:
- Czy twój "konflikt" z Justyną Steczkowską był prawdziwy czy wykreowany przez media?
- Większość konfliktów, w których biorę udział, nie są wykreowane przez media. Nie przepadam za tą panią, jest wyniosła, sztuczna i mega niesympatyczna, także z dziką przyjemnością dogryzałam jej na GTNL i patrzyłam jak dziewczynka się gubi.
- Jakiej jeszcze panienki z show biznesu nie lubisz?
- Edzi, Kuby Wojewódzkiego (panienka pełną gębą), i jeszcze kilka nazwisk z mojej czarnej listy.
Na tą słynną "czarną listę" wskoczył niedawno Węglarczyk:
Co sądzisz o Bartku Węglarczyku, bo odniosłam wrażenie że nie przepadasz za nim?
Nic o nim nie sądzę, mam do niego stosunek bardziej obojętny niż do wykładziny po której chodzę, nie znam go, on też mnie nie zna, a kilka tygodni temu ośmielił się coś tam głupiego na mnie powiedzieć**.**