Dziecko Agatki i Piotra Rubika może przyjść na świat praktycznie w każdej chwili. Kruczowłosy kompozytor zapowiada, że będzie towarzyszyć w porodzie swojej młodziutkiej żonie.
Chyba, że ucieknie w ostatniej chwili - dodała w jednym z wywiadów Agatka, najwyraźniej powątpiewająca w zimną krew Rubiczka. On sam zarzeka się jednak, że jest jak najdalszy od myśli o ucieczce. Istnieje za to inne, bardziej realne zagrożenie, na które personel szpitala powinien się jakoś przygotować - Rubik jest przekonany, że jego śpiew uspokaja dziecko... Kto wie, czy nie będzie chciał zastosować tej metody na sali porodowej.
Lubię dziecku pośpiewać - mówi cytowany przez "Super Express". Żeby przyzwyczaiło się do głosu. Gadam do brzucha. Ale to chyba nie jest dziwactwo, dużo osób tak robi. Nie jestem wokalistą i nie zamierzam nim być, ale chciałem wyrazić ojcowskie emocje, a tych inaczej wyrazić nie potrafię.