Zła wiadomość dla fanów Amy Winehouse – piosenkarka, której udało się jakoś wyjść z uzależnienia od narkotyków (a dokładnie przerzucić się na alkohol), znów ma poważne problemy ze zdrowiem. Z karaibskiej wyspy St. Lucia, na której obecnie przebywa, docierają niepokojące wiadomości. Winehouse została przewieziona do szpitala. Zasłabła po trwającej całą noc imprezie.
Jest bardzo odwodniona i to była prawdopodobnie przyczyną omdlenia – powiedział znajomy Amy magazynowi The Mirror. Amy nie rozumie jeszcze, że powinna naprawdę o siebie zadbać. Zacząć zdrowo się odżywiać, pić dużo wody i nieco zwolnić tempo.
Inne źródła donoszą, że od czasu powrotu na wyspę Winehouse nie może przestać imprezować. Niebawem będzie musiała doprowadzić się do względnie dobrego stanu. W przyszłym tygodniu na St. Lucii odbędzie się bowiem festiwal jazzowy, na którym planuje wystąpić. Będzie to jej pierwszy większy koncert od kilku miesięcy.
Ciekawe, czy w ogóle się odbędzie...