Zapowiada się ciężki i bolesny rozwód. Obie strony powyciągały już rodzinne brudy w Gali i Vivie. Ciąg dalszy może nastąpić w sądzie. A jest o co walczyć - głównym przedmiotem sporu jest warta 5 milionów złotych willa wraz z działką w warszawskim Wawrze.
Przed ślubem luksusowa willa należała do Ani - pisze Fakt. Jednak gdy para się pobrała, Anna uczyniła męża jej współwłaścicielem. On zaraz po ślubie zabrał się za remont i zainwestował w dom spore pieniądze. Jak mówią znajomi dziennikarza, będzie chciał odzyskać część pieniędzy włożonych w odremontowanie posiadłości [co za klasa!]. Tak więc albo otrzyma pół domu albo Ania będzie musiała mu zapłacić sporą sumkę.
Jak twierdzą wtajemniczeni, Ibisz zamierza dogadać się z żoną poza salą sądową. Może być trudno, gdyż Anna Nowak Ibisz po wycofaniu się z niemieckiego serialu, w którym grała od lat, nie ma żadnej pracy. Przez kilka tygodni żyła z Tańca z gwiazdami, ale jej udział w show już się skończył, a propozycje zawodowe jakoś się nie posypały. Po sukcesie Rusin popyt na męczennice jest w show-biznesie ograniczony.
Jedynym majątkiem Anny jest więc wspomniana 400-metrowa odremontowana willa w Wawrze. Raczej wątpliwe, żeby zdecydowała się oddać mężowi połowę jej wartości bez walki.