W grudniu zeszłego roku Feel zarezerwował amfiteatr w Płocku. Zespół zaplanował występ na 8 maja, spodziewano się, że zainteresowanie koncertem będzie wystarczające, aby wypełnić salę. Jednak w poniedziałek organizatorzy postanowili przełożyć występ na 17 czerwca. Powodem zmiany terminu jest brak zainteresowania popisami Kupichy na scenie.
Płocczanie wykazali znikome zainteresowanie - przyznaje w rozmowie z Gazetą Wyborczą Kazimierz Olszewski z agencji koncertowej EEA Poland. Aby koncert się odbył, musi się sprzedać minimum 1300 biletów. Tymczasem poszło ich 800. Stąd nasza decyzja.
Przedstawiciel agencji organizującej koncert uważa, że powodem porażki Feela jest słabnące zainteresowanie występami polskich wykonawców. Nie sprzedają się bilety także na inne zespoły. Niedawno Perfect musiał odwołać show w Elblągu, a Krzysztof Krawczyk regularnie rezygnuje z koncertów.
Po prostu wejściówek nie kupują zakłady pracy - komentuje Olszewski. Rozmawiałem z wieloma osobami związanymi z Płockiem. Usłyszałem, że mieszkańcy tego miasta są przyzwyczajeni do darmowych koncertów. Ale powoli muszą się od tego odzwyczajać. Zwłaszcza że płocki amfiteatr, według mnie najpiękniejszy w Polsce, będzie przyciągał coraz więcej gwiazd.
Organizatorzy zapewniają, że czerwcowy koncert Feela na pewno się odbędzie. Fanów ma przyciągnąć zmiana ceny biletów, które z 50 złotych spadną do 30 złotych dla uczniów oraz studentów. Dodatkowo w Płocku odbędzie się premiera najnowszego albumu grupy. To ma swoje dobre strony. Dzięki niższym zarobkom gwiazdy będą musiały zmienić niektóre swoje obyczaje. Na przykład przestać się spóźniać...