Czy Edyta Górniak już zawsze będzie sama? Dlaczego porzuciła kochającego ją męża? Zdaniem psychologów, na których powołuje się tygodnik Rewia, osoby o tak niestabilnej psychice jak Edzia, nie są zdolne do zbudowania trwałego związku z drugim człowiekiem. Bez względu na to, czy będzie to matka, Dariusz Krupa, miłośnik koni z bujną czupryną czy ktokolwiek inny. Przyczyn należy szukać w dzieciństwie:
Dopóki taka osoba nie rozliczy się z przeszłością i nie odbuduje relacji z najbliższą rodziną, nie stworzy szczęśliwego związku - wróży Edzi tabloid. Zdaniem psychologów trudne dzieciństwo może przesądzić o późniejszych relacjach z partnerami. Zwłaszcza gdy w grę wchodzą tak silne przeżycia jak porzucenie przez ojca, molestowanie, wykluczenie ze społeczności z powodu cygańskiego pochodzenia.
Taką diagnozę zdają się potwierdzać poprzednie związki Edyty. Polski show-biznes jest wręcz usiany jej byłymi narzeczonymi. Wydawało się, że uspokoi się przy statecznym, łysiejącym Dariuszu. Niestety, nie wytrzymała. Od lat nie widuje się też z chorą matką. Kontakty z siostrą są sporadyczne i nieregularne.
_**Córka jest w depresji i potrzebuje pomocy**_ - stwierdza wprost mama piosenkarki.
Kto jej pomoże? Bo chyba nie Kasia "trzy tysiące"...?