Katarzynę Dowbor oglądamy na ekranach telewizorów już od 25 lat. Większość naszych czytelników zapewne nie pamięta czasów, kiedy jej nie było. TVP doszła widocznie do wniosku, że ćwierć wieku to zdecydowanie za długo, bo z okazji jubileuszu obcięła prezenterce pensję o jakże symboliczne 25 procent. Obniżka wiąże się z przeniesieniem Dowbor do TVP Info, mającą gorszą oglądalność niż Jedynka i Dwójka.
Dowbor jest oburzona. Poczuła się tak dotknięta, że postanowiła wyżalić się... Faktowi. Ale klasa!
Miałam parokrotnie propozycję pracy dla konkurencji i parę razy chciano mnie kupić. Nigdy nie zdradziłam TVP – chwali się. Jest mi bardzo przykro, bo w tym roku obchodzę 25-lecie pracy zawodowej i szczerze powiem, że jak patrzę na te 25 lat, to nie zrobiłam nic, czego mogłabym się wstydzić.
Gdybym żyła w Japonii, dostałabym złoty zegarek za to, że pracuję tyle lat w jednym miejscu. Ta telewizja nie szanuje ludzi, którzy dla niej poświęcili swoje życie.
Nie ma się czego wstydzić? A reklama Morlin? Udało jej się nie zostać królową parówek tylko dlatego, że wtedy jeszcze nie było Pudelka.