W najnowszym wywiadzie Megan Fox opowiada o swoim wymarzonym życiu. Gwiazda nie ma typowych planów na przyszłość - nie chce zamieszkać nigdzie na stałe, zakładać rodziny, ani wychodzić za mąż. Marzy o takim stylu życia, jaki prowadzi George Clooney. Z tą jedną różnicą, że biseksualna aktorka zamiast samych kochanek chce mieć również kochanków.
Megan ma już za sobą kilka stałych związków, ale twierdzi, że to były jedynie "okresy odpoczynku od prawdziwej, dobrej zabawy". Najlepiej czuje się, gdy jest wolna i może wybierać partnerów na jedną noc. Na pytanie dziennikarzy, jakim chciałaby być facetem bez wahania odpowiedziała:
Georgem Clooneyem! Po pierwsze chciałabym się tak zestarzeć jak on. Po drugie jemu jako mężczyźnie wszyscy wybaczają, że ma tyle partnerek. Ja mam tego pecha, że jestem kobietą. Skoro lubię seks i próbowanie nowych rzeczy to od razu wszyscy uważają, że jestem łatwa. Chcę żyć jak George Clooney! Bez niesprawiedliwego piętna puszczalskiej dziewczyny.
My sprawiedliwie oceniamy Megan. Uważamy, że jest tak samo łatwa jak George Clooney. I czeka ją podobnie samotna starość.