Kate Winslet nie ukrywa, że dobrze czuje się we własnej skórze. Przez kilka ostatnich miesięcy zwierzała się prasie ze swoich młodzieńczych kompleksów twierdząc równocześnie, że w końcu je przezwyciężyła. Niestety, nie wszystkim to odpowiadało. Brytyjski tabloid Daily Mail oskarżył gwiazdę o publiczne kłamstwa, za co ta pozwała go do sądu.
Kilka miesięcy temu, w wywiadzie dla magazynu Elle Winslet wyznała, że nie chodzi na siłownie, a figurę utrzymuje dzięki kilkunastu minutom codziennych ćwiczeń. Daily Mail stwierdził, że to bujda.
"Czy Kate powinna dostać Oscara dla najbardziej drażniącej aktorki wszechczasów?" *– brzmiał tytuł niefortunnego artykułu. Winslet jest kolejną gwiazdą, która zaraziła się Hollywood. Coraz bardziej *przypomina wszystkie chude gwiazdy show-biznesu.
Gwieździe szczególnie nie spodobał się agresywny ton, w jakim artykuł został napisany. Adwokat Kate twierdzi, że ta czuła się zaszczuta. Naraziło to na szwank jej życie osobiste i zawodowe. Żąda od tabloidu 225 tysięcy dolarów rekompensaty.
Przypomnijmy, że ta sama gazeta oskarżyła Kate o poddanie się drastycznej obróbce graficznej w jednej z sesji zdjęciowych. Czyżby ktoś w ich redakcji miał z nią jakiś problem?