Megan Fox od zawsze spotykała się ze znacznie starszymi mężczyznami. Odkąd skończyła 18 lat zawsze umawiała się, z facetami starszymi o co najmniej 13 lat. Do dziś ma zasadę, że nie umawia się z mężczyznami przed trzydziestką (sama ma dopiero 23 lata). Twierdzi, że nie dogaduje się z rówieśnikami, gdyż jest "bardzo dojrzała jak na swój wiek". Wspólne tematy znajduje jedynie z dorosłymi i dobrze ustawionymi panami.
W ostatnim wywiadzie jeden z dziennikarzy spytał gwiazdę filmu Transformers, którego przystojniaka woli: Zaca Efrona czy Roberta Pattinsona (z którym zresztą podobno sypiała).
Robert i Zac są tacy śliczniutcy, aż za bardzo – powiedziała Megan. Mają takie wielkie fryzury i te skrojone na miarę garniturki. Przyznaję, że nadawaliby się tylko na jedną noc. Przecież Rob ma dopiero 22 lata, a Zac 21. To są jakieś parodie facetów, a nie prawdziwi mężczyźni.
Megan dodała również, że ceni doświadczenie w łóżku, którego młodzi kochankowie zazwyczaj nie mają. Zdaniem gwiazdy prościej znaleźć starszego partnera i kupić mu viagrę, niż nauczyć czegoś niecierpliwego dwudziestolatka. Podzielacie jej podejście?