Kolejne romanse Cristiano Ronaldo już od dawna nie szokują. Zainteresowanie przykuwają jedynie kochanki, które zatrzyma w swoim łóżku na dłużej niż jedną noc. Ostatnio piłkarz spotykał się ze straszą od siebie brazylijską instruktorką fitness, Gabrielą Endringer. Przez moment podejrzewano nawet, że to będzie kobieta, która usidli sportowca. Oczywiście została szybko zamieniona na młodszą. Zapewne Ronaldo znudził się i dodatkowo wystraszył plotek o ślubie. Tym razem jednak była kochanka Cristiano nie zamierzała zadowolić się jedynie wspomnieniami wspólnie spędzonych chwil. Postanowiła wykorzystać zdobytą sławę i udzieliła wywiadu hiszpańskiemu wydaniu FHM.
Agresywny jest tylko na boisku. W łóżku uwielbia być zdominowany – wyznała Endringer. Pociągają go odważne i trochę niegrzeczne dziewczyny. Najbardziej podnieca się, gdy dostanie kilka klapsów. Uwielbiał, gdy biłam go jedwabnym sznurem od szlafroka. Podrywa na nieśmiałego chłoptasia. Sporo czasu zajęło mu zdobycie mnie. Zaczęło się od wiadomości tekstowych. Skończyło na wyprawie do jego angielskiego domu. Prawie w ogóle nie wychodziliśmy z łóżka, ale to ja przejęłam inicjatywę. Właściwie tylko leżał, a ja odwalałam całą robotę.
Gabriela wyznała również, że Cristiano obsesyjnie dba o swój wygląd. Przed snem spędza ponad dwie godziny na samych zabiegach kosmetycznych. Podobnie rano bardzo długo przygotowuje się do wyjścia. Instruktorka odważnie wyjawiła nawet, że jej zdaniem Ronaldo poszukuje drugiej matki, a nie prawdziwej kochanki.
Czy tak upada mit prawdziwego macho?