Wobec coraz częstszych doniesień na temat ślubu z ambitnym nauczycielem WF-u, Michałem Szatkowskim, Mandaryna postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości. Wywołane zresztą wyznaniami samego Szatkowskiego, który zachłysnąwszy się sławą, lansował się w telewizji i tabloidach. Wygląda na to, że nie uda mu się zabezpieczyć swojej przyszłości dzieckiem. Marcie nie w głowie kolejna ciąża. Nie śni też bynajmniej o białej sukni.
Związek z Michałem jest dla niej wystarczającym źródłem szczęścia. Wszystko przez złe doświadczenia, jakie wyniosła z poprzedniego, toksycznego związku. W wywiadzie dla tygodnika Świat i ludzie tak określiła swój stosunek do instytucji małżeństwa:
Beata Tyszkiewicz, którą uwielbiam, zwykła mawiać: "Musisz na męża wybrać sobie kogoś, z kim później łatwo będzie ci się rozwieść". *Święte słowa. Na własnej skórze przyszło mi się przekonać, że rozwody to *bardzo trudne doświadczenie. Rodzą się problemy, o których wcześniej nie miało się pojęcia. Dlatego wybieram wolny związek. Na razie planów małżeńskich nie mam.
Cóż Michał, może czas pomyśleć o jakiejś pracy?