W trakcie 8. edycji Tańca z gwiazdami Adam Król na nowo zdefiniował określenie "parcie na szkło". Już dawno nikt tak nie zabiegał o zainteresowanie mediów (przypomnijmy choćby słynną propozycję zrobienia dziecka złożona przed włączoną kamerą). Po przegranej tancerz nie otrzymał niestety (?) angażu w kolejnej części programu i pozostał na łasce swojej partnerki.
Podczas tegorocznego rozdania Wiktorów Marta pojawiła się w towarzystwie uwieszonego na jej ramieniu Króla. Chętnie pozowali razem do zdjęć. Widać wyraźnie, że Adam nie porzucił jeszcze marzeń o zostaniu gwiazdą. Ciekawe, jak się czuje w tej roli. Wie przecież doskonale, że gdyby nie sypiał ze znaną aktorką, nikt nawet nie wiedziałby, jak się nazywa... Musi to wiedzieć, prawda?