Super Express wyśledził Annę Przybylską z rodziną na warszawskim Okęciu. Aktorka wracała z dziećmi z wycieczki, w towarzystwie ogromnej walizy. Przybylska mimo drobnej postury zdołała jakoś wywlec do hali przylotów bagaż i śpiącego syna w spacerówce, a nawet doholować córkę pochłoniętą słuchaniem muzyki przez słuchawki. Partner Przybylskiej, Jarosław Bieniuk zjawił się wprawdzie by odebrać rodzinę, ale udał, że walizy nie zauważył...
W pocie czoła musiała zająć się targaniem po schodach ogromnej walizki - relacjonuje tabloid. Sportowiec ani drgnął, by pomóc ukochanej. Sprawdzał jedynie, czy Szymek śpi i czy słuchawki w uszach córki dobrze się trzymają. Tymczasem Ania spocona i okrutnie zmęczona pokonywała kolejny schodek z wielgaśną walizką. Najwidoczniej to ona w tym związku nosi spodnie.
Cóż, mamy równouprawnienie. Rubik zleca na przykład ciężarnej Agatce mysie swojego auta. Zobacz: Rubik siedzi, ciężarna Agatka go obsługuje...