Lady GaGa nadal twierdzi, że jej sceniczny striptiz to sztuka najwyższych lotów. Koncerty gwiazdy stają się coraz odważniejsze i pozostaje chyba jedynie czekać na dzień, gdy piosenkarka wystąpi w samych rajstopach. W jednym z ostatnich wywiadów GaGa wyznała, że seksapilem emanuje jedynie na scenie. W życiu prywatnym natomiast brakuje jej pewności siebie.
Po serii wyznań na temat wykorzystywania partnerów przyszła kolej na zaprzeczanie własnym wcześniejszym wypowiedziom. Piosenkarka wyznała dziennikarzom, że jej sceniczny wizerunek to jedynie maska.
Nie mam wątpliwości co do moich umiejętności wokalnych czy wizji artystycznej – wyznała gwiazda. Mam genialne ciało i świetnie się ubieram. Niestety zaczyna mi brakować pewności siebie, kiedy tylko obok mnie pojawia się mężczyzna. Wszystkie moje związki kończyły się katastrofalnie. Zniszczyły je moje kompleksy.
Piosenkarka nie powinna w ogóle narzekać. Przecież twierdziła, że to muzyka jest w jej życiu najważniejsza i zapewnia jej najlepsze orgazmy. Po co jej facet?