Wiecie, co jest najlepsze w rozwodach sław? Moment, kiedy rozstające się strony przestają udawać przyjaźń i zaczynają obrzucać się publicznie błotem. W przypadku Pameli Anderson i Kid Rocka stało się to zaskakująco szybko.
Ostatnio pisaliśmy o ataku furii Kida, który rzekomo po obejrzeniu filmu Borat wyzywał swoją żonę od dziwek i gorzej (zobacz: Wiemy już, czemu się rozstali!)
. Teraz wygląda na to, że Kid postanowił wziąć odwet na Anderson i opowiedział o jej trybie życia. A przynajmniej poprosił przyjaciela, żeby wstawił się za nim w prasie.
Pamela imprezowała prawie każdej nocy i kończyła w studiu fotografa Dave’a LaChapelle’a - twierdzi przyjaciel Rocka. Kid w tym czasie siedział sam w domu z trójką jej dzieci.
Taki scenariusz potwierdziła z resztą sama Pamela w zeszłym miesiącu, na łamach magazynu Blender:
Kiedy jadę do Hollywood zwykle zaczynam w Cheateau Marmont, a kończę naga w studiu Dave’a LaChapelle’a, który robi mi szalone zdjęcia. Tak wygląda moja noc. Czwarta czy piąta rano, rozłożona w studiu Dave’a.
Kid Rock podejrzewa również, że Pamela skłamała w sprawie swojego domniemanego poronienia (zobacz: Pamela poroniła)
.
Kid nigdy nie zobaczył żadnego dowodu ani nie usłyszał, że Pamela w ogóle była w ciąży - dodaje jego znajomy. Ogłosiła, że poroniła. Poleciał do Kanady by być z nią, a ona imprezowała non-stop, jak zwykle.
Naturalnie Pamela twierdzi, że wszystko to jest kłamstwem, ale pierwsze ciosy zostały zadane, teraz tylko czekać odwetu aktorki.