Spekulacje nie ustają. Z niewiadomych przyczyn tabloidy zrezygnowały ze swatania Edzi *z *Michałem Rapcewiczem, byłym chłopakiem Kasi "3000" Sowińskiej. Życie na gorąco twierdzi, że Górniak spotyka się z jakimś tajemniczym "bogatym biznesmenem". To akurat oczywiste, nie zakochałaby się przecież w etatowym pracowniku biura rachunkowego.
Nowy wielbiciel jest podobno nie tylko bogaty, ale też dziwny pod względem emocjonalnym:
Ten człowiek zachowuje się jak fan - twierdzi osoba pracująca z piosenkarką. Ponoć przez lata wielbił ją z oddali. A kiedy poczuł, że jest na wyciągnięcie ręki, zrobił wszystko, by mieć swoją idolkę tylko dla siebie, zamkniętą w złotej klatce. Szybko zorientował się, że ona uwielbia być beztroskim dzieckiem prowadzonym za rączkę, dlatego roztoczył nad nią opiekę. Zasypuje ją komplementami i prezentami, oszalał na jej punkcie.
Nie brzmi to za dobrze. Szczególnie fragment o złotej klatce, chociaż trudno zaprzeczyć, że Górniak często zachowuje się tak jakby chciała udowodnić, że należy ją trzymać pod kluczem. I bez klamek.
Znajomi gwiazdy są zaniepokojeni: W towarzystwie pojawiły się komentarze, że nowy związek piosenkarki to klasyczna pułapka - pisze ostrzegawczo tabloid.
Podzielamy te obawy. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - czy z nią może być jeszcze gorzej?
