Córka Cezarego Pazury z pierwszego małżeństwa przez długi czas nie potrafiła zaakceptować nowego związku ojca. Trudno się jej dziwić - wybrał sobie poznaną w Warsie studentkę. Mało która dziewczyna odniosłaby się z entuzjazmem do macochy w swoim wieku.
Jak donosi Fakt, ciąża Edyty Zając zmieniła jednak nastawienie Nastki. Nie może się doczekać kiedy na świat przyjdzie jej siostrzyczka - mówi jej koleżanka.
Jak twierdzi, obie studentki zaczęły spędzać ze sobą więcej czasu, chodzą razem na zakupy i spędzają czas na rozmowach. To jasne, że Edyta Zając ma więcej tematów do rozmowy ze swoja pasierbicą niż z mężem, który należy przecież do innego pokolenia.
Podobno podczas przygotowań do ślubu to właśnie Nastka doradzała Edycie w wyborze kreacji. Ciekawe, kto doradził doczepiany warkocz. To była duża złośliwość.