Nareszcie! Amerykańskie media w końcu zauważyły nową kochankę Colina Farrella. Doczekaliśmy się znajomej twarzy w amerykańskich tabloidach.
Dobrze oceniona przez krytyków rola w dramacie Trade nie przyniosła wielkiej sławy. Dlatego Alicja Bachleda-Curuś postanowiła wkroczyć do show-biznesu drzwiami kuchennymi, a raczej - od strony sypialni...
O nowej dziewczynie Colina informuje magazyn Star: Ten zreformowany łobuz oszalał na punkcie ślicznej Alicji Bachleda-Curus, którą poznał na planie filmu „Ondine”. Teraz chce, żeby wprowadziła się do jego wartego ponad 4 miliony dolarów domu na Hollywood Hills. Chce spędzać z nią każdą chwilę. *Cieszy go świadomość, że Alicja czeka na niego w domu. A *ona lubi gotować dla niego.
Zaciekawiły nas komentarze czytelników plotek. Większość pozytywnie ocenia aparycję Alicji, uwiecznionej na towarzyszących tekstom zdjęciach. Ładna, ma potencjał oraz Szczęściara z niej - to powtarzające się opinie na temat ABC.
No i najważniejsze - nie przekręcają jej nazwiska.
Czy Alicja przekuje ten romans na bardziej ugruntowaną pozycję w hollywoodzkim światku? Bo przecież nie myśli zestarzeć się u boku irlandzkiego podrywacza… W każdym razie, lepsze to, niż bycie obracaną od tyłu przez jednego z Baldwinów.