Nicole Kidman pragnęła być żoną Toma Cruise’a do końca życia.
Tak szczerze, pozostałabym jego żoną do końca mojego życia. To było jedenaście lat mojego życia. Miałam nadzieję, że będzie to 50 lat, okazało się, że tylko 11 - wyznała na łamach magazynu Vogue. Ktoś ci radzi: "Nie wychodź za mąż, kiedy masz tylko 22 lata" i po prostu myślisz: "Oni nie wiedzą o czym mówią!" Ale teraz, kiedy patrzę na to z perspektywy czasu, stwierdzam, że było w tym trochę racji.
Aktorka była podobno w ciąży, kiedy Tom ją zostawił, ale po rozstaniu poroniła. Ich małżeństwo zostało rozwiązane w 2001 z nieokreślonych bliżej powodów. Cóż, w świetle tego co wyprawia ostatnio Cruise, wydaje się, że wyszło to Nicole tylko na dobre. Dzisiaj Tom spędza czas w towarzystwie guru Kościoła Scjentologicznego Davida Miscavige'a i robi sobie na przykład takie zdjęcia: