Alicia Keys zawsze skutecznie unikała skandali. A przynajmniej dbała, aby żaden nie wyszedł na jaw. Piosenkarka chroni swoją prywatność i rzadko wypowiada się na tematy osobiste. Dlatego kiedy w 2008 roku media zaczęły pisać, że spotyka się z żonatym hip hopowym producentem, Swizz Beatzem, szybko zaprzeczyła plotkom.
Przez wiele miesięcy spekulowano, że Alicia może być powodem rozpadu małżeństwa muzyka i piosenkarki Mashondy. Przez cały okres burzliwej rozprawy rozwodowej Keys unikała jego towarzystwa. Dopiero po zakończeniu małżeństwa przyznała, że Swizz jest jej kochankiem.
W tekście najnowszej piosenki on sam bezpośrednio zwraca się do Keys. Wyznanie, że związek z piosenkarką wiele dla niego znaczy *może go jednak słono kosztować. Była żona rapera nie zamierza siedzieć cicho. Już zdążyła nazwać Alicię *"rozbijającą małżeństwa wywłoką". Teraz, kiedy jej eks-mąż przyznał się do romansu, zażądała wyższych alimentów. Twierdzi, że 3500 dolarów miesięcznie nie starcza jej na utrzymanie dziecka.