To wyjątkowo smutny dzień dla fanów Depeche Mode w Polsce. Sobotni koncert zespołu, który miał się odbyć na warszawskim Stadionie Gwardii został oficjalnie odwołany.
Jeden z najsłynniejszych brytyjskich zespołów 6 maja rozpoczął trasę promującą najnowszy album Sounds of The Universe. Tydzień później organizatorzy zaczęli odwoływać kolejne koncerty. Jako przyczynę podali "ostry nieżyt żołądka i jelit" wokalisty, Dave'a Gahana, który obecnie znajduje się pod opieką lekarzy. To wywołało w mediach serię spekulacji na temat rzeczywistego powodu jego niedyspozycji. Jedna z plotek mówi o... raku jelit.
Od tego czasu wahał się los Warszawy, która wciąż widniała w oficjalnej rozpisce trasy. Wielu liczyło na to, że muzycy jednak odwiedzą Polskę, chociażby ze względu na oddanie polskich fanów, o którym sami idole wielokrotnie wspominali w wywiadach. Jak bardzo wydarzenie to było wyczekiwane przez wszystkich "depeszy" niech świadczy fakt, że przygotowali oni niespodziankę dla zespołu - powitalny hymn, nawiązujący do jednego z przebojów grupy.
Dzisiaj po południu pojawiła się informacja o odwołaniu zaplanowanych na następny tydzień występów, w tym warszawskiego. Wszystkim wybierającym się na koncert pozostaje czekać na sygnały w sprawie ewentualnego późniejszego terminu wizyty Depeche Mode w Polsce. Wokaliście życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. I więcej
http://mmmoniiiczkaaa.wrzuta.pl/film/7iNzvYYG5QV/.
Przy okazji - znaleźliśmy na Wrzucie coś takiego:
http://w610.wrzuta.pl/film/6GNdLMOlQTC/ Mocno nostalgiczne :)