W jej przypadku to nie dziwi. Z jej urodą, inteligencją i talentem musi żyć w nieustannym strachu, że w każdej chwili może zostać zastąpiona przez kogoś lepszego lub posiadającego bardziej wpływowego opiekuna. Jej kwalifikacje są rzeczywiście imponujące. Znalazła się w telewizji, bo jechała odpowiednim pociągiem...
Trudno się więc dziwić, że Edyta "PKP" Zając planuje bardzo krótki urlop macierzyński. Poród zapowiedziany jest na czerwiec, a już w sierpniu Edyta zamierza pojawić się w programie Looksus, który prowadzi razem w Lidią Popiel.
Jak widać Edyta postanowiła rozwijającą się karierę medialną stawiać zawsze na pierwszym miejscu - pisze Fakt A to niezbyt dobre wieści dla Cezarego Pazury. Świeżo upieczony małżonek tez będzie musiał bowiem aktywnie uczestniczyć w niańczeniu maleństwa.
Trochę się martwimy o Cezarego. W jego wieku wstawanie nocą do płaczącego dziecka może się odbić na zdrowiu.