Ani Ibisz musi być bardzo miło. Zaledwie dzień po rozwodzie Krzysio już snuje plany założenia nowej rodziny. I oczywiście zostania po raz kolejny ojcem. Do tej pory z każdą z dwóch kolejnych żon spłodził syna. Teraz marzy o córce.
Imię wybrałbym po tym, jak wziąłbym ją po raz pierwszy na ręce - rozmarzył się w rozmowie z Super Expressem. Jak widać, Krzysztof ma jeszcze sporo wolnej gotówki po opłaceniu alimentów na swoich dwóch synów. A płaci podobno niemało. Płaci tak wysokie alimenty, że nie ma mowy, żeby któremuś z nich czegoś zabrakło - przekonuje tabloid jego kolega.
Na razie Ibisz nie podaje jeszcze do publicznej wiadomości, kto został wytypowany na matkę dziecka. Najbardziej prawdopodobna nadal wydaje się kandydatura jego asystentki Pauliny Piosik. Jeżeli skończy się ciążą, spodziewajcie się romantycznej okładki, na której złapie ją za cycki. To takie romantyczne: