Wiele razy pytaliście, dlaczego Tomasz Lis nie odszedł z pracy za Hanią. Wybrał tani wariant wspierania jej (koszulką). Kilkusettysięczna pensja to zbyt wielkie poświęcenie, nawet dla tak szczerej miłości.
Jeśli Tomasz Lis uważa, że firma, w której pracuje łamie zasady, to po prostu powinien z niej odejść - mówi Na żywo prof. Wiesław Godzic. Trudno się z tym nie zgodzić.
Tomek bije się z myślami - dodaje znajomy Lisów. Wie, że powinien zrewanżować się Hance za jej solidarne odejście z Polsatu. Ale po pierwsze ten program to jego żywioł. Po drugie: jest teraz jedynym żywicielem rodziny - do czasu kiedy ona zdobędzie mową pracę, a o tę wcale nie będzie łatwo.
Słychać też głosy, że Lisica nawet pracy nie szuka, gdyż szukuje się do roli... pierwszej damy.
Z niedawnego sondażu znów wynika, że Tomasz Lis ma realne szanse w walce o fotel prezydencki - pisze Na żywo. Uplasował się bowiem na 4. miejscu po Lechu Kaczyńskim, Donaldzie Tusku i Włodzimierzu Cimoszewiczu. Ostatnio usilnie pracuje nad poprawą kondycji. Schudł już ponad 14 kilo. Najnowsza historia już pokazała, że to dobry początek kampanii.
Mamy mieć takiego prezydenta? Sorry, to już nawet nie jest śmieszne.