Katarzyna Skrzynecka nie dała długo czekać na wywiad ujawniający tajemnice jej związku. W weekendowym wydaniu Faktu opowiada, kto zawinił:
W niczym nie zawiodłam jako żona, ani jako przyjaciel. Nigdzie nie zaniedbałam naszego związku, uczuć, wspólnego domu ani czasu dla rodziny. Widać, Zbyszek znalazł powody, dla których nie czuł się w tej rodzinie szczęśliwy. Nie było mi dane ich jasno poznać.
Skrzynecka wybiela się, ile wlezie, a Fakt jej w tym pomaga:
Złośliwi twierdzą, że aktorkę i policjanta poróżniły życiowe cele. Że on chciał mieć dzieci, a ona nie. Ostatnio złe języki donoszą też o jej rzekomym kochanku - trenerze fitnessu. Wszystko to bzdury.
Skrzynecka dodaje:
Wierzę, że w związkach, w których ludzie szanują się wzajemnie i szczerze kochają, jest się ze sobą na lepsze, ale przede wszystkim na te gorsze chwile! Nie poddaje się i nie porzuca z byle powodu, pomimo rozmaitych problemów i rozterek, z jakimi spotyka się każde małżeństwo.
A to jeszcze miłe wspomnienie - zdjęcia ze ślubu Kasi i Zbyszka:
Sympatykom Kasi polecamy też: