Kilka tygodni temu Kasia Cichopek nieudolnie tłumaczyła, że nic nie wiedziała o tym, że jej rodzony brat zarabia sprzedając jej zdjęcia do gazet i aranżując "ustawki" z nią w roli głównej (zobacz: Cichopek zwala winę na brata)
*. To jedna z najbardziej kompromitujących ją rzeczy. Chyba bardziej niż fakt, że nazwała się *"telewizyjną ikoną", bo znaczy, że tylko pozuje na niewiniątko, a tak naprawdę wszelkimi metodami walczy, by gazety regularnie publikowały scenki z jej życia.
Najwyraźniej układ z bratem jej odpowiada, bo właśnie zaopatrzyła go w podstawowy środek transportu paparazzi.
Właśnie kupiła mu motor - informują Twoje Imperium sąsiedzi. To chyba wyraźny sygnał, że Kasia nie tylko jest skłonna nagrodzić brata za dotychczasową działalność, ale też motywować go do dalszej pracy.
Szykują się więc jeszcze lepsze fotki w tabloidach. Spójrzcie na tę niewinną buzię. Jakie jeszcze rzeczy ukrywa?